Notes: One smile
Ufff... Rzutem na taśmę jak to się mówi, ale jest. Wyzwania, te same sobie wymyślone są najtrudniejsze. Ale dobrze, trzeba sobie czasem utrudnić, żeby się sprawdzić i poeksperymentować.
Do dzisiejszego albumu wykorzystałam etykiety na dni tygodnia, bo z zamysłu notesik ma pomóc w mi w planowaniu moich biegowych treningów. Jest tez miejsce na wycinki z gazet, tablica celi do osiągnięcia i mały notesik na szybkie notatki.
Postawiłam na zielony kolor, trochę tak żeby się do tegorocznej wiosny nieśmiałej ustawić frontem.
Nuty dodałam tak na poprawę nastroju. I zaraz każde plany są łatwiejsze do zrealizowania co nie? :)
To mowi samo za siebie. Wyroznilam Twoj blog w Liebster Blog. Oto link: http://revi-art-hm.blogspot.com/2013/04/liebster-blog-wyroznienie.html?m=1 . Mam nadzieje,ze dolaczysz :) Pozdrawiam cieplo.
OdpowiedzUsuńUprzejmie dziękuję :)
UsuńSuper! Czemu tak mało zdjęć? ;)
OdpowiedzUsuńA notesik z poprzedniego posta jest mega słodki! :)))
ciemno, późno kiepsko wyszły...
Usuń