Paczuszka od Wiosanki
Dziś szczęśliwie trafiła do mnie wygrana z candy u Wiosanki, która to poza nagrodami wysłała mi piękną kartkę z gratulacjami. Kartka jak i kalendarze oczarowały nie tylko mnie ale i moich najbliższych, którzy z ciekawością obserwowali moje zmagania z kopertą.
Wszystko wygląda niesamowicie i niestety zdjęcia nie są w stanie tego oddać, ale jak inaczej mogłabym je Wam pokazać?
Mam nadzieję, że ogłoszone przeze mnie w poprzednim poście candy sprawi komuś choć w połowie tyle radości co mnie sprawiła przesyłka od Wiosanki.
Jest coś magicznego w otwieraniu takich paczuszek. Dostajesz przesyłkę i niby wiesz co może się znajdować w środku, jednak dreszczyk emocji jest chyba tak samo wielki jak przy otrzymywaniu tajnych państwowych depesz rodem z filmu szpiegowskiego;) Wierzę, że nasze wspólne candy będzie dokładnie taką samą radością:)
OdpowiedzUsuńKurcze, a mnie ciągle kasuje listę obserwowanych blogów. Już w desperacje popadam z tej przyczyny :(
OdpowiedzUsuńhehe super:D gratuluję wygranej i dziękuję za odwiedziny i miłe słowa!
OdpowiedzUsuń