Mój pomarańczowy komin
Minęły tygodnie od moich urodzin, a ja ciągle nie mogę się nacieszyć piękną torebką jaką z tej okazji dostałam. Noszę ją tylko na specjalne okazje i tym bardziej zależało mi by mieć coś w tym kolorze. A wraz z nadejściem zimy okazało się, że nie mam nic takiego.
Postawiłam na szalik. Prosty komin, czyli to co wiem, że może (niestety nie musi) mi wyjść. Kolor udało mi się dobrać niesamowicie i warto było odwiedzić kilka pasmanterii by kupić nie dość, że idealnie pasującą kolorystycznie, to i grubą włóczkę w całkiem przyzwoicie cenie.
Myślę, że najlepiej prezentują się w duecie :)
Myślę, że najlepiej prezentują się w duecie :)
Piękny zestaw. Kolory rzeczywiście idealnie pasują. Gratuluję wykonania :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie do siebie pasują :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny :)
Usuńświetna torebka, ja właśnie teraz sobie szukam jakiejś nowej :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory. Mam nadzieję zobaczyć kiedyś na żywo razem :)
OdpowiedzUsuńJest to dalece prawdopodobne. :)
Usuń