Album little moments







Mini album z fioletem jako kolorem dominującym na okładce. Wnętrze wyjątkowo dokładnie obfotografowałam. Dajcie znać, czy to się Wam podoba. Do zbindowania wykorzystałam największą sprężynę jaką miałam bo z założenia ma to być album pełen zdjęć więc dałam mu szansę na przybranie na pasie po dodaniu fotografii. Natomiast żeby uniknąć jego braku dyscypliny założyłam mu szeroką gumką kapeluszową (przymocowana za pomocą zszywek).




Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czy liczy się to co w środku?

Candy z okazji 100 obserwatorów.

Ogłaszam moje drugie candy !!!