Guzikowe pierścionki

Kilka dni temu odwiedziłam moją Babcie. Czy wasze Babunie też mają tyle skarbów?
Babcia nigdy nie pozwala wrócić z pustymi rękami, taka jest hojna, dlatego wróciłam 
do domu nie tylko z przepysznym jedzonkiem, ale i paczuszką przeuroczych guzików. 

Jak tylko je zobaczyłam wiedziała, że to idealny materiał na kolczyki i pierścionki. Nie mam  
doświadczenia w robieniu  biżuterii, ale  wystarczyła wizyta w sklepie by zaopatrzyć się 
w kilka podstaw do pierścionków i  kolczyków. Na pierwszy rzut  poszły dwa pierścionki. 
Na  zdjęciach występują  z trzecim  zrobionym z koralika - różyczki.




A poniżej dwa zdjęcia z kilkoma guzikami, które dostałam od  seniorki rodu. Wszystkie są 
niesamowite i jestem pewna, że coś z nich jeszcze wyczaruję w najbliższym czasie.





Komentarze

  1. Fajny pomysł! A u mnie tyle guziczków się marnuje! Muszę się za nie wziąć któregoś dnia ;)
    Te złote różyczki to też guziki? Cudne są! Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Amanoo nie wierzę żeby cokolwiek się u Ciebie marnowało.
    Tak różyczki to guziki, z nich mam zamiar zrobić kolczyki.

    OdpowiedzUsuń
  3. u mojej Babci też piękne skarby znalazłam...a jak Ona się ucieszyła, że mi się przydadzą :-) Świetny pomysł na guziczki

    OdpowiedzUsuń
  4. A moja babcia nie przechowuje takich skarbów. A szkoda :) Te pierścionki są super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tez posiadam taki ogromny guzik, idealnie pasujący na pierścionek, mam nawet bazę ale zupełnie brak pomysłu jak to ze sobą połączyć...;/
    Jak Ty tego dokonałaś?:)
    Pozdrawiam i dziękuję za udział w moim candy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Madalajne to całkiem proste choć niestety bywa czasochłonne. Do usunięcia elementy z tyłu użyłam kombinerek, a pozostałości spiłowałam pilnikiem do metalu. Powodzenia i koniecznie daj znać jak uda Ci się własny guzikowy pierścionek:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Czy liczy się to co w środku?

Candy z okazji 100 obserwatorów.

Ogłaszam moje drugie candy !!!