Guzikowe pierścionki
Kilka dni temu odwiedziłam moją Babcie. Czy wasze Babunie też mają tyle skarbów?
Babcia nigdy nie pozwala wrócić z pustymi rękami, taka jest hojna, dlatego wróciłam
do domu nie tylko z przepysznym jedzonkiem, ale i paczuszką przeuroczych guzików.
Jak tylko je zobaczyłam wiedziała, że to idealny materiał na kolczyki i pierścionki. Nie mam
doświadczenia w robieniu biżuterii, ale wystarczyła wizyta w sklepie by zaopatrzyć się
w kilka podstaw do pierścionków i kolczyków. Na pierwszy rzut poszły dwa pierścionki.
Na zdjęciach występują z trzecim zrobionym z koralika - różyczki.
A poniżej dwa zdjęcia z kilkoma guzikami, które dostałam od seniorki rodu. Wszystkie są
niesamowite i jestem pewna, że coś z nich jeszcze wyczaruję w najbliższym czasie.
Fajny pomysł! A u mnie tyle guziczków się marnuje! Muszę się za nie wziąć któregoś dnia ;)
OdpowiedzUsuńTe złote różyczki to też guziki? Cudne są! Buźka!
Amanoo nie wierzę żeby cokolwiek się u Ciebie marnowało.
OdpowiedzUsuńTak różyczki to guziki, z nich mam zamiar zrobić kolczyki.
u mojej Babci też piękne skarby znalazłam...a jak Ona się ucieszyła, że mi się przydadzą :-) Świetny pomysł na guziczki
OdpowiedzUsuńA moja babcia nie przechowuje takich skarbów. A szkoda :) Te pierścionki są super :)
OdpowiedzUsuńTez posiadam taki ogromny guzik, idealnie pasujący na pierścionek, mam nawet bazę ale zupełnie brak pomysłu jak to ze sobą połączyć...;/
OdpowiedzUsuńJak Ty tego dokonałaś?:)
Pozdrawiam i dziękuję za udział w moim candy:)
Madalajne to całkiem proste choć niestety bywa czasochłonne. Do usunięcia elementy z tyłu użyłam kombinerek, a pozostałości spiłowałam pilnikiem do metalu. Powodzenia i koniecznie daj znać jak uda Ci się własny guzikowy pierścionek:)
OdpowiedzUsuń