Coś dla siebie
Z robieniem czegoś dla siebie (na własny użytek, nie tylko dla własnej przyjemności) zawsze odkładam na szary koniec. Od urodzin...czyli kilku dooobrych tygodni próbuję skończyć album na zdjęcia związane z moimi postanowieniami około urodzinowymi.
Album też jest już zbindowany i okładka też niby miała być gotowa, ale tak na nią zerkam i coś bym jeszcze zmieniła, coś dodała...
Zamieszczam zdecydowanie niegotowy album dlatego bo to jedna z najlepszych motywacji jakie znam. Jak raz coś to pokażę to siły by projekt dokończyć pojawiają się nie wiedzieć kiedy i skąd.
Album ciekawie się zapowiada :) życzę aby się udało go wykończyć, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJoasiu Dzięki za odwiedziny :)
UsuńWygląda super! :o
OdpowiedzUsuńSama bym taki chciała :D